czwartek, 19 listopada 2009

Przeglądam się w lustrze, myję zęby, czesze się, robię makijaż.


Tęsknię za Tobą

Idę na zajęcia, rozmawiam z ludźmi, smieję się, przedstawiam referat, czytam naukowy artykuł.


Tęsknię za Tobą.

Włączam komputer, sprawdzam pocztę, przygotowuję obiad.


Tęsknię za Tobą.

Leżę w łóżku,
1 w nocy, 2 w nocy, 3 w nocy
Tęsknię za Tobą!

Gdybym tylko mogła przypomnieć sobie
Twój głos. Tylko na chwilkę, by choć uszy mogły zasnąć,
Twój zapach, by i nos mógł odpocząć,
Twoje usta, bym przestała bezsensownie wymawiać Twoje imię.
Gdybyśmy tylko byli razem moja głowa mogłaby w końcu zasnąć...
Przychodzi sen, a w nim Ty, tylko tak mogę sobie przypomnieć Twoje spojrzenie.

Przeglądam się w lustrze, myję zęby, czesze się, robię makijaż.

Tęsknie za Tobą...

4 komentarze:

  1. dopóki nie powiesz :stop! koniec tego.
    dopiero wtedy możesz ruszyć dalej ze swoim życiem, bez ciągłego "tęsknie za Tobą". mam nadzieję że jak najszybciej ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja też!!
    Bo już czas na to :)

    OdpowiedzUsuń
  3. staram się naprawdę, ale to nie jest takie proste, czasem już myślę, że mi sie udało i nagle wszystko znów staje się takie jak pierwszego wieczoru PO.

    dzięki za komentarze i wsparcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. p.s
    mam nadzieję, że moje notki przybiorą niedługo optymistyczny charakter i optymistyczną wizje miłości ;)

    OdpowiedzUsuń